Rozdział 12 Ochroniarz (6)
Chloe całą noc nie mogła zasnąć, pocałunki i dotyk Jacka wciąż żyły w jej pamięci, wiedziała, że on coś do niej czuje; była o tym przekonana, lecz poczucie obowiązku nie pozwalało mu działać.
Myślała całą noc i przypomniała sobie, jak pocałunki tego mężczyzny podniecały ją w nieoczekiwany sposób, i pragnęła więcej, dużo więcej.
Poranne światło wpadało przez okno, gdy podjęła decyzję, że będzie walczyć, by dostać to, czego chce. Wiedziała, że Jack również tego chce, musiała tylko znaleźć sposób, by pozwolił ponieść się pożądaniu.