Rozdział 54 Dyrektor (13)
Seks został wykonany, a po kilku minutach oddechu zszedł z niej i położył się obok niej na dywanie. Nie chciał na nią patrzeć, więc odwrócił się w drugą stronę.
Teraz, gdy alkohol opuścił jego organizm, poczuł wyrzuty sumienia. Wiedział, że nie powinien był traktować jej w ten sposób, jak dziwki, za którą zapłacił.
Powinien był traktować ją jak piękną damę, którą była. Leżał nieruchomo, zastanawiając się, jak bardzo była zła, skoro nie wypowiedziała ani jednego słowa odkąd wszystko się skończyło. Lekko odwrócił głowę, żeby zajrzeć, tylko po to, żeby zobaczyć, jak powoli się ubiera, zostawiając górę bluzki otwartą, ponieważ rozerwał guziki. Kiedy skończyła się ubierać, wstała i odeszła, nie mówiąc ani jednego słowa.