Rozdział 70 Muzyk (4)
Gloria chciała odmówić, ale jej fantazja pojawiła się w jej umyśle w jednej chwili. Jej słowa zamarły, ponieważ nie była pewna, co powiedzieć, żeby nie wyglądać na głupią.
Jake spojrzał na jej wyraz twarzy i uśmiechnął się przekonująco. Musiał pomyśleć, że jest paranoiczką.
„Spokojnie, jestem pielęgniarką, znam się na fizjoterapii i studiowałam chiropraktykę. Mam doświadczenie w leczeniu urazów mięśni. Czy pozwolisz mi sprawdzić?” Zapytał cierpliwie, jakby było to dla niego najnormalniejsze.