Rozdział 71
Zapach unikalnego zapachu Dickensa wdarł się do moich nozdrzy, przyspieszając mój oddech. Moje ciało było zanurzone w wodzie przez jakiś czas, więc powinno być mi zimno. Ale zamiast tego moje ciało rozgrzewało się, jakby trzymano je nad płomieniami.
Zacisnęłam zęby z niepokoju i wzięłam głęboki oddech, aby uspokoić przyspieszony oddech i ustabilizować tętno.
Nie mogłem uwierzyć, że moje ciało staje się coraz bardziej wrażliwe na dotyk Dickensa.