Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1: Ukochana żona nie może uciec, dyrektor generalny jest głęboko zakochany
  2. Rozdział 2 Smith Family Ten Kompletna zupa tonikowa
  3. Rozdział 3 Musisz iść
  4. Rozdział 4 Tajemnicza wola
  5. Rozdział 5: Zanurz się w głębokiej rozmowie z Tobą
  6. Rozdział 6 Małżeństwo, mój konieczny wybór
  7. Rozdział 7 Zawarcie umowy małżeńskiej
  8. Rozdział 8 Noc poślubna
  9. Rozdział 9 Dbanie o siebie
  10. Rozdział 10 Skoki prędkości
  11. Rozdział 11 Poczucie dumy
  12. Rozdział 12: Przysięga zniszczyć jej spisek
  13. Rozdział 13 Walka węża ze skorpionem
  14. Rozdział 14 Zaproszenie do samochodu
  15. Rozdział 15: Zaspokój mnie albo traktuj mnie
  16. Rozdział 16: Ujawniona prawdziwa natura
  17. Rozdział 17 Konfrontacja bokserska
  18. Rozdział 18 Słodkie życie codzienne i małe „kłopoty”
  19. Rozdział 19 Słodki adres i nieoczekiwane odkrycie
  20. Rozdział 20 Ta inwestycja to naprawdę strata
  21. Rozdział 21 Srebra tu nie ma, trudno to zatuszować
  22. Rozdział 22 Quincy, Madam wydaje się mieć kłopoty
  23. Rozdział 23: Pojawiasz się podczas brania prysznica?
  24. Rozdział 24 Ahhhhhhhhh
  25. Rozdział 25 Wróć do starego domu
  26. Rozdział 26 Gra w Mahjonga
  27. Rozdział 27 Biznes is biznes, nie ma dwuznaczności
  28. Rozdział 28 Nie obrażaj swojej rodziny
  29. Rozdział 29 Prawda wychodzi na jaw i nikt nie może jej znieść
  30. Rozdział 30 No cóż, dobry siostrzeńcu

Rozdział 1: Ukochana żona nie może uciec, dyrektor generalny jest głęboko zakochany

W ciemnym pokoju światło i cień przed oknami sięgającymi od podłogi do sufitu są cętkowane. Dłonie Laury były słabo oparte na szkle, jej oczy stopniowo napełniały się wilgocią, a jej długa spódnica zsunęła się do pasa, odsłaniając jej pełną wdzięku sylwetkę. Czerwone usta są lekko rozchylone, niczym pierwszy kwitnący kardamon, niezwykle atrakcyjne.

Ludzie przychodzili i wychodzili ulicą na dole, ale ona czuła tylko niekończący się wstyd i niepokój. Próbowała się wycofać, ale z tyłu usłyszała niski i ochrypły męski głos: „Bądź dobry”.

Zaraz potem otoczył ją silny zapach męskich hormonów, a sypialnia od razu wypełniła się czarującą atmosferą...

O dziewiątej następnego ranka Laura powoli się obudziła. Całe moje ciało zdawało się rozpadać, a ból był nie do zniesienia. Wyciągnęła niewygodną rękę i pomasowała obolałą talię, gdzie nadal utrzymywał się palący i puchnący ból z ostatniej nocy.

Scena z wczorajszej nocy pojawiła się w jego umyśle nieświadomie. Mężczyzna zdawał się szczególnie upodobać sobie jej talię i przez całą noc nie opuszczał jej boku.

- Nie śpisz? - nagle obok niej rozległ się męski głos, przerywając jej rozmyślania.

Laura z przerażeniem odwróciła głowę i zobaczyła mężczyznę opierającego się na łóżku, przykrytego kołdrą jedynie dolną część ciała, odsłaniając silne linie mięśni. Była zszokowana i szybko zapytała: „Dlaczego wciąż tu jesteś?”

Mężczyzna zachichotał, jego klatka piersiowa lekko się zatrząsła: „Jeśli dobrze pamiętam, to powinien być mój pokój. Zastanawiam się, dlaczego panna Lowe się tu pojawiła?”

Laura nagle uświadomiła sobie, przypominając sobie, co wydarzyło się ostatniej nocy. Okazało się, że grupa rodzinna Lowe wpadła ostatnio w kryzys finansowy, aby pozyskać inwestorów, jej ojciec w rzeczywistości majstrował przy drinkach, które piła, próbując dać jej w prezencie. Uciekła dzięki swojej nieustępliwej sile woli, ale przypadkowo włamała się do tego pokoju. Wszystko, co potem nastąpiło, było instynktowną reakcją pod wpływem narkotyku.

„Skąd wiesz, że mam na imię Lowe?” Twarz Laury pociemniała i zapytała ostrożnie. Niepokojące przeczucie wezbrało mi w sercu. Czy to możliwe, że tę osobę także zaaranżował jego ojciec?

ze stolika nocnego jakieś papiery formatu A4 i podał jej: „Oto twoje informacje”.

Laura po ich przeczytaniu odetchnęła z ulgą, pod warunkiem, że ten mężczyzna nie ma nic wspólnego z jej ojcem. Odłożyła tę informację na bok i zapytała: „Czy prowadzicie dochodzenie w mojej sprawie?”

Mężczyzna uniósł brwi i powiedział: „Jako moja kobieta mam prawo wiedzieć o Tobie wszystko”.

„Co to za kobieta!” wykrzyknęła Laura i nagle wstała z łóżka. Ten ruch był zbyt duży i bezpośrednio rozdarł skromną kołdrę mężczyzny.

Mężczyzna był bez koszuli i patrzył na nią słabo. Oczy Laury w jednej chwili rozszerzyły się. Przystojny mężczyzna stał przed nią i dało się zauważyć słabe oznaki odzyskania w pewnej części pozycji. Zarumieniła się i odwróciła, żeby wyjaśnić: „Przepraszam, nie chciałam tego zrobić”.

„ Wczoraj przez pomyłkę włamałam się do twojego pokoju, ale nie cierpisz jako mężczyzna. Nie cierpisz. w ogóle muszę to robić.”Laura nie chciała tego robić ponownie. Zamiast przykryć go kołdrą, przytuliła kołdrę i szczelnie się owinęła, bo też była teraz naga.

Mężczyzna zmarszczył lekko brwi i zapytał głębokim głosem: „Myślisz, że możesz wejść na moje łóżko i wyjść, kiedy tylko chcesz?”

- Czego chcesz? - zapytała bezradnie Laura.

„Bądź moją kobietą. Ty pierwsza idź do łóżka. Prawdę mówiąc, to ja mam ostatnie zdanie, kiedy zrobić sobie przerwę”. – powiedział stanowczo mężczyzna.

Laurę boli głowa. W tym momencie mężczyzna wstał i zaczął się ubierać. Na jego muskularne ciało nałożono cenny garnitur, natychmiast zakrywając jego dziką aurę. W połączeniu z tą głęboką i delikatną twarzą wygląda jeszcze bardziej elegancko i szlachetnie.

Mężczyzna wyjął z kieszeni wizytówkę i podał ją Laurze: „Nazywam się Quincy i to jest moja wizytówka. Daję ci trzy dni na dokładne przemyślenie. Jeśli się nad tym zastanowisz, przyjdź do grupy rodziny Smithów, żeby mnie znalazła. Jeśli się nad tym nie zastanowisz, przyjdę do ciebie.” Mówiąc, wyciągnął swoje długie i mocne palce i delikatnie uszczypnął delikatne policzki Laury. „Mała dziewczynka, nawet nie myśl o ucieczce.”

تم النسخ بنجاح!