Rozdział 11 Poczucie dumy
Usta Laury wykrzywiły się w zimnym uśmiechu, umiejętność pochlebstwa tych ludzi była coraz lepsza. Odkąd dwa miesiące temu dołączyła do rodziny Lowe, ci tak zwani członkowie rodziny nigdy nie traktowali jej poważnie jako prawdziwej damy. Albo współdziałali z matką i córką za jej plecami i natykali się na nią, albo jawnie nią gardzili, tak jak to miało miejsce teraz.
W przeszłości, chcąc zachować harmonię w rodzinie, wielokrotnie to tolerowała, ale nie spodziewała się, że przez to ci ludzie stali się bardziej pozbawieni skrupułów. Teraz nawet służba odważyła się jeździć na jej głowie.
Laura wstała powoli i poszła prosto w stronę służby. Widząc to pozostali, jeden po drugim spuszczali głowy, nie śmiąc wziąć oddechu. Tylko dziewczyna o imieniu Rachel nadal wyglądała na nieustraszoną. Spotkała wzrok Laury i powiedziała prowokacyjnie: „Proszę pani, my po prostu mówimy prawdę”.