Rozdział 17 Konfrontacja bokserska
W Xiyuan popołudniowe słońce wypełnia każdy zakątek, ciepłe i jasne. Quincy nie wrócił, więc Laura zjadła prosty lunch. Po przerwie na lunch, patrząc na wspaniałą scenę za oknem, w jej sercu zrodził się dawno zatracony impuls - ćwiczyć boks.
Od powrotu do Miasta A przez długi czas nie dotykała pięści, aby ukryć się przed innymi. Kiedy wczoraj walczyła z innymi, właściwie czuła się obco. Weszła więc do rozległego ogrodu Xiyuan, znalazła spokojne miejsce i przygotowała się do rozciągnięcia mięśni.
W ogrodzie znajdują się skaliste skały, płynąca woda oraz egzotyczne kwiaty i rośliny. Laura zdecydowała się usiąść nad stawem. Woda bulgotała, a słońce świeciło plamami. Kiedy zamknęła oczy, poczuła się jak w górach i lasach, czując się swobodnie.