Rozdział 624 Stara kobieta
„Molly, jeśli mnie dziś zadowolisz, upewnię się, że otrzymasz wszystkie zasoby, których potrzebujesz, aby wspiąć się na szczyt”. Kyle podszedł bliżej, jego palce uniosły jej brodę, a jego oczy pociemniały od nieskrywanego pożądania.
Molly głęboko wciągnęła powietrze, zanim odsunęła jego rękę. „Nigdy bym się tak nie zniżyła. Jeśli sława ma kosztować moją godność, wolałabym zarabiać na życie, sprzedając drobiazgi na ulicy”.
„Och? Zadziorna, prawda? Wygląda na to, że błagasz o karę. Dziś wieczorem jesteś moja...”