Rozdział 31 Ona chce być samodzielna
„Alexander, jak poszło? Nieźle, prawda?” Kobieta podeszła do Alexandra, jej uśmiech był słodki jak miód.
Ten uśmiech przywrócił Kyle'a do rzeczywistości, przypominając mu, że ten uśmiech był zarezerwowany tylko dla Alexandra, a nie dla niego.
„Panie Delgado, pozwól, że przedstawię moją żonę, Juliannę”. Alexander chwycił dłoń Julianny i rzucił Kyle’owi spojrzenie, a jego oczy błyszczały dumą. „Ona jest przeciwniczką, którą dla ciebie znalazłem”.