Rozdział 40 Nadal udając, Delia
Kyle pokręcił głową, uśmiechając się krzywo. „Sophia, nie uważasz, że wybiegasz za daleko? Czy ja, jako CEO, nie powinienem być tym, który wita nas tutaj?”
„Panie Delgado, przepraszam. Po prostu talenty Julianny są zbyt niezwykłe, by ich nie świętować” – odpowiedziała Sophia, jej zwykle chłodna postawa zachwiała się w podekscytowaniu przybyciem Julianny.
Kyle skinął głową na znak zrozumienia.