Rozdział 623 Nienawiść i strach
„Stephen, Devin potrzebuje cię na planie. Chce, żebyś poczuł scenę i omówił z nim kilka szczegółów”. Podszedł członek ekipy, przekazując wiadomość.
„Rozumiem. Będę tam za minutę.” Stephen podniósł się i ruszył w stronę wyjścia.
W chwili, gdy wyszedł na zewnątrz, z tłumu wyłoniła się znajoma postać. Błysk niepokoju przemknął mu przez twarz, zanim zdążył go ukryć.