Rozdział 550 Decyzja Mendozas
Mateo obserwował Gilmore'a przymrużonymi oczami, a niewytłumaczalny dreszcz przeszył mu serce, gdy wyczuł fale złej woli bijące od mężczyzny stojącego przed nim.
W przeciwieństwie do swojego zwykle opanowanego zachowania – obojętnego i celowo niepozornego, gdy Gilmore ujawniał swoją bezwzględność – nawet Mateo czuł się ogarnięty strachem.
Wspomnienie upadku rodziny White lata temu pozostało wypalone w umyśle Mateo. Gilmore w pojedynkę zorganizował ich zniszczenie, pozostawiając ponad setkę członków wymordowanych. Kiedy Mateo przybył na miejsce zdarzenia, zastał Gilmore'a stojącego pośród rzezi, spokojnego jak sama śmierć.