Rozdział 52 Laura poczuła się winna
Julianna i Alexander byli idealnie zsynchronizowani, a ich zjednoczony front niemal doprowadził do tego, że Brandon zdradził swoje opanowanie.
W tym momencie dziedzictwo rodziny Greenów było dla niego najmniejszym zmartwieniem – jego jedynym palącym pragnieniem było całkowite wyeliminowanie Julianny ze swojego życia.
Nora, z założonymi ramionami, spojrzała na Brandona z chłodnym dystansem. „Jeśli tak powiedziałeś, czas, żebyś odszedł”.