Rozdział 517 Ratunek Aleksandra
„Co robi Alexander?” Oczy Vernona rozszerzyły się, gdy Alexander wyskoczył z pojazdu i pobiegł w kierunku uwięzionego Cullinana, zamierzając uratować uwięzionych w środku. „Pozwolić Jorge'owi zmierzyć się z Conleyem samemu? Czy to nie jest jak przegrana w wyścigu?”
Julianna zachowała spokój, w jej oczach pojawił się błysk zrozumienia. Doskonale rozumiała motywy Alexandra. „On robi właściwą rzecz. Gdyby nie pomógł, uznałabym go za godnego pogardy”.
„Ale przegramy! Jak możesz pozostać tak pogodny?” Vernon szarpał się za włosy z frustracji, zdezorientowany niezachwianym spokojem Julianny.