Rozdział 391 Nie oczekuj, że idiota przestanie gadać bzdury
Alexander przyjął zaproszenie i spojrzał na Lancelota. „Mamy już zaproszenie, więc nie ma potrzeby twojej pomocy”.
Po tych słowach przeprowadził Juliannę przez kontrolę bezpieczeństwa.
Lancelot patrzył, jak odchodzą, rozczarowanie na krótko zamgliło jego rysy twarzy, zanim jego nastrój się poprawił. W końcu Julianna była singielką, a on jeszcze nie stracił swojej szansy.