Rozdział 264 Dlaczego go zabiłeś
„Toast za nasze partnerstwo”. Brandon uniósł wysoko szklankę, kryształ złapał światło, po czym przechylił ją i opróżnił jednym energicznym ruchem.
Delia zrobiła to samo, a na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech zdradzający odrobinę psoty, gdy szampan spływał po jej gardle, pozostawiając ognisty, odurzający ślad.
„Gratulacje!” – zażartowała Delia. „Po odejściu Alexandra rodzina Greenów jest twoja. Od tej pory będziesz nietykalna w Efrery”.