Rozdział 12 Geniusz kradzieży
Delia podniosła się, delikatnie unosząc brodę, elegancko unosząc brzeg sukni i wkraczając na scenę z dostojną postawą.
Laura obserwowała Delię z twarzą pełną dumy. To była jej córka, nie z jej ciała, ale przewyższająca i bardziej uległa niż jej własna córka.
Gdy Delia zbliżyła się do trofeum i wyciągnęła po nie rękę, nagła burzą oklasków przerwała ciszę.