Rozdział 107 Przepraszam, że Cię rozczarowałem
Aleksander właśnie podnosił się na nogi, gdy zobaczył, że ktoś wbiega do basenu, aby uratować Juliannę.
Mocno ściskając podłokietniki wózka inwalidzkiego, Alexander powoli opuścił się na miejsce, a w jego spojrzeniu malowała się mieszanka emocji.
„Julianna, wszystko w porządku?” Kyle zapytał z troską, pomagając jej dotrzeć do krawędzi basenu.