Rozdział 64 Przepraszam moją kobietę
Chu Feng objął piękną kobietę, a następnie prawą ręką pomachał jej nad głową, tworząc natychmiast bezkształtną ścianę powietrza, która uniemożliwiła deszczowi spadanie na nią, a woda odpłynęła po bokach ściany powietrza. Wyglądało to tak, jakby znajdowali się w innym świecie.
Grupa ochroniarzy z rodziny Yun była oszołomiona. Spojrzeli na siebie i żaden z nich nie wiedział, co to za czary.
W tym momencie Chu Feng podniósł głowę. Jego spojrzenie przesunęło się po Yun Xiaoyue, która tam stała, po czym zapytał po prostu: „Zmusiłeś ją, żeby uklękła przed chwilą?”