Rozdział 12 Niekończące się złe wieści
Ma Sanyuan zamarł na moment, podejrzewając, że czegoś nie usłyszał.
Niedługo potem spojrzał na Chu Fenga wzrokiem pełnym kpiny. „Jesteś takim idiotą. Dobra, to dziś dam ci poznać smak śmierci. Nie potrzebuję twoich dwóch minut, mogę pozwolić ci umrzeć okropną śmiercią w ciągu minuty! Skurwielu, spójrz uważnie. To jest różnica między wieśniakiem a osobą z władzą!”
Natychmiast wybrał numer telefonu i surowo rozkazał: „Lao Ba, wyślij mi dwustu ludzi wraz z bronią do kwatery głównej. Ktoś tu robi scenę, zrób to szybko!”