Rozdział 13 Jak ryba w akwarium
Ma Sanyuan poczuł się, jakby uderzył w niego piorun; był tak wstrząśnięty, że padł na ziemię z twarzą bladą jak duch.
Ten, ten boski wielmoża, w-również został skończony? Po prostu tak?! Jaki dokładnie poziom mocy i umiejętności posiada ten człowiek?!
Odwrócił się, by stanąć twarzą w twarz z Chu Fengiem, jego twarz wypełniona była przerażeniem i niedowierzaniem, gdy jąkał się: „C-czy to wszystko twoje sprawki?”