Rozdział 3 Nieślubne dziecko
Chu Feng poczuł, jakby w jego głowie spadła bomba, i prawie krzyknął z podniecenia, gdy jego serce przyspieszyło. Nagle poczuł silną potrzebę przytulenia tej ślicznej dziewczyny, swojej córki, i obdarowania jej mnóstwem pocałunków.
„ Hej, panie Creepy, zadałam ci pytanie”. Dziewczyna nadąsała się i zmierzyła Chu Fenga wzrokiem od góry do dołu, z ostrożnością. „Przyszedłeś tu też, żeby niepokoić moją matkę? Hmph, pobiję cię, ty draniu!”
„ Nie jestem złym człowiekiem, dzieciaku”. Chu Feng stłumił emocje i pochylił się, pocierając ręce, zanim użył najłagodniejszego tonu, na jaki go było stać. „Jesteś śliczną dziewczynką. Czy powiesz mi, jak masz na imię i ile masz lat, jeśli dam ci cukierka?”
„ Jesteś taki niedojrzały, panie Creepy” – dziewczyna wydęła usta z obrzydzeniem i położyła pulchne dłonie na biodrach, mówiąc wyzywająco. „Ta sztuczka jest dla dwu- lub trzyletnich dzieci. Ja mam już cztery lata, więc nie dam się nabrać!”
Chu Feng roześmiał się i czule pogłaskał dziewczynkę po głowie. „Oczywiście, Duo Duo jest najmądrzejszą dziewczynką ze wszystkich”.
Dziewczynka wydawała się być z siebie dumna. „Oczywiście, jestem najmądrzejsza w całym przedszkolu. Poczekaj, skąd znasz moje imię?”
Chu Feng tylko się uśmiechnął i zmrużył oczy: „Duo Duo, wspomniałeś, że jacyś źli ludzie dręczą ciebie i twoją mamę. Czy to prawda?” W jego tonie było coś lodowatego.
„ Mm hmm!” Duo Duo kiwnęła głową wściekle i prychnęła. „Wujek przyszedł dziś znowu, żeby dręczyć mamusię. Za każdym razem, kiedy przychodzi, mamusia się chowa i płacze tak długo. To zły człowiek, nie lubię go”. Ponownie się skrzywiła i zamachała pięściami ze łzami w oczach. „Chcę szybko dorosnąć, żebym mogła chronić mamusię!”
Patrząc na Duo Duo zachowującą się mądrze, ponad swój wiek, Chu Feng poczuł gorycz i smutek.
Zadatki!
Właśnie wtedy z domu Yun Muqing dobiegły dźwięki kłótni i trzaskających rzeczy, co przestraszyło Duo Duo do tego stopnia, że zbladła i zaczęła się chować za Chu Fengiem. „Wujek znów bije mamusię. Boję się…”
Chu Feng poczuł wewnętrzną eksplozję; czy ona właśnie powiedziała wujku, ktoś z rodziny Yun? Czy nie zrobili już wystarczająco dużo, wyrzekając się jej i każąc jej odejść? Jakie mają prawo dręczyć jego kobietę!
„ Wszystko w porządku, Duo Duo. Jestem tutaj” – powiedział Chu Feng i wyciągnął do niej dłoń. „Chodźmy razem chronić Mamusię i przegonić złoczyńców, okej?”
„ Okej!” Duo Duo skinął głową z wściekłością.
„ Taki odważny.” Chu Feng uśmiechnął się i wziął ją za pulchną dłoń; świadomość, że jego krew płynie przez nią, dodała mu ogromnej siły.
W następnej chwili jego wściekłość wybuchła z każdego poru jego ciała; każdy, kto ośmielił się dręczyć jego kobietę, musiał zginąć!
Słychać było głośny trzask czegoś tłuczonego.
„ Yun Tao, wszyscy posunęliście się za daleko!” Yun Muqing rozbiła kubek na środku salonu, jej oszałamiająco piękna twarz wypełniła się teraz wściekłością i oburzeniem. „Mam ponownie wyjść za mąż? Spać z kimś innym? Kim ty mnie uważasz? Ja, Yun Muqing, wolałabym umrzeć, niż zrobić coś tak podłego!” ryknęła do młodego mężczyzny na kanapie, bezradna i prawie płacząca.
Właśnie dziś rano, pięć lat po tym, jak rodzina Yun wyrzekła się jej, nie przejmując się tym, czy żyje, czy nie, wysłali jej wiadomość, że dostała drugą szansę na powrót do domu. Była taka podekscytowana, ponieważ myślała, że rodzina zdecydowała, że krew jest gęstsza od wody i wysyła kogoś, żeby przyszedł specjalnie po nią. Niestety, rzeczywistość dała jej solidnego policzka! Widzieli tylko jej ciało i to, jak mogliby je wykorzystać jako tani produkt, mający na celu zadowolenie najstarszego syna rodziny Li, dzięki czemu mogliby zabezpieczyć kontrakt wart sto milionów dolarów!
Była ich własną krwią i ciałem, ale teraz byli tak okrutni, że nie dbali o jej godność, a nawet o jej życie; samo myślenie o tym sprawiało, że Yun Muqing czuła ból w sercu.
„Nie stawiaj się na piedestale, kuzynie. Nie zapominaj, że zostałaś wykluczona tylko dlatego, że urodziłaś dziecko pozamałżeńskie i przyniosłaś wstyd naszej rodzinie! Rozpustnica, która nie potrafi nawet znaleźć ojca dziecka, udając, że ma godność? Nie rozśmieszaj mnie!” Yun Tao wyniośle spiłował paznokcie i przemówił tonem godnym powagi. „Grupa Li jest warta miliardy na rynku, a ich rodzina jest tak duża, jak ich udział w rynku. Powinnaś uważać się za szczęściarę, że wybrał cię Młody Mistrz Li, dziedzic tej firmy i elita wśród elit!
„ Co więcej, nie przeszkadza mu, że dźwigasz ten ciężar i oferuje ci szansę na ponowne wzbogacenie się, na ponowne zostanie najstarszą córką rodziny Yun! Musiało ci zająć trzy życia, żeby zdobyć wystarczająco dużo dobrej karmy!” prychnął protekcjonalnie. „Zostajesz obrzucona pieniędzmi w chwili, gdy się rozbierasz i rozkładasz nogi, kto wie, ile kobiet zabiłoby za taką szansę. Nasza rodzina już wyświadcza ci wielką przysługę, więc przestań zachowywać się tak niewdzięcznie!”
„Wynoś się! Wszyscy!” Twarz Yun Muqing wykrzywiła się jeszcze bardziej ze złości, gdy się rozpłakała. „Wolę umrzeć, niż poddać się tobie i wyjść za kogoś innego!”
„ Mówisz nie? Od kiedy masz cokolwiek do powiedzenia w decyzjach rodziny Yun?” Yun Tao zdjął maskę uprzejmości i złośliwie pomachał. „Zwiąż ją.”
„ Nie, trzymaj się z daleka!” Yun Muqing, jako kobieta, nie mogła stawić czoła kilku dużym mężczyznom naraz; instynktownie chwyciła czajnik leżący na stoliku kawowym i rzuciła nim.
Rozległ się donośny trzask, po którym nastąpiło głośne „Aaa!”
Wrząca woda rozprysła się prosto na twarz Yun Tao, niemal spalając mu skórę i sprawiając, że krzyczał jak świnia zabijana na rzeź. „Ty suko! To bolało! Zabiję cię!” Ze łzami w oczach podniósł ramię szerokim łukiem, a następnie zamachnął się nim prosto w twarz Yun Muqing; z siłą, której użył, ten policzek naprawdę by zabolał, nawet gdyby nie oszpecił jej twarzy. Yun Muqing zacisnęła oczy w rozpaczy, bojąc się o swoje życie.
Bam! Nagle drzwi zostały wyważone jednym kopniakiem i Chu Feng wkroczył do środka, łapiąc ramię Yun Tao zaledwie dwa lub trzy kroki.
„ K-kim ty jesteś?” Yun Tao poczuł, jakby jego ramię zostało zmiażdżone w metalowym imadle, co było na tyle bolesne, że zacisnął zęby. Za nim ochroniarze byli zdumieni; jak ten człowiek się tam dostał?
Chu Feng nie zwrócił na niego uwagi i wpatrywał się w ramię, które trzymał, po czym powiedział po prostu: „To twoje ramię jest bardzo złe. Nie podoba mi się”.
„ Co to za bzdura?! Puść mnie, albo…”
Pękać!
„ Aaa!”