Rozdział 14 W końcu wróciłeś!
Chu Feng wstał, machnął apatycznie rękami, odwrócił się i odszedł. Wyglądało to tak, jakby po prostu zmiażdżył mrówkę na śmierć.
„ Życzę bezpiecznej podróży, przewodniczący Ma.”
Rozległ się dźwięk kliknięcia, gdy Luo Gang zwolnił blokadę spustu i załadował broń, po czym przycisnął lufę pistoletu do głowy Ma Sanyuana. Atmosfera stawała się coraz bardziej napięta.