Rozdział 49
Nie, to był głupi pomysł. Był miły dla Elvy, ponieważ był miłym człowiekiem. Pod koniec dnia Elva i ja miałyśmy zostać wyeliminowane z konkursu.
Opuszczaliśmy pałac, wracaliśmy do naszego małego apartamentu z Anną i nigdy więcej nie słyszeliśmy o Nicholasie. Prawdopodobnie czasami widywaliśmy go w telewizji, opowiadającego o aktualnościach dotyczących jego nowej rodziny.
Może to boleć, ale takie jest życie.