Rozdział 339
Kilka dni później wszyscy kandydaci zostali wezwani do foyer na kolejne spotkanie Nathana. Elva była już w pełni wyleczona, chociaż bardzo zła, że nie pozwoliłam jej opuścić pokoju.
„Jest jakiś zły facet na wolności” – powiedziałem. „To dla ciebie zbyt niebezpieczne, dopóki ta osoba nie zostanie złapana”.
Elva skrzyżowała ramiona i nadąsała się. „Ale ty wyjdź”.