Rozdział 297
Wkrótce Elva zaczęła się wiercić, a Nicholas ją opuścił. Pobiegła z powrotem do swoich zabawek, a Nicholas podszedł do Charlotte i mnie.
Charlotte natychmiast wstała. „Proszę.” Zaproponowała mu swoje miejsce.
„Nie mogłem” – powiedział.