Rozdział 149
Charlotte i ja przejrzałyśmy kilka magazynów w poszukiwaniu pomysłów na nowe suknie na Drugi Bal.
Ponieważ my, kandydaci, musieliśmy ukryć nasze prawdziwe tożsamości jako część wyzwania, Elva i ja nie mogłyśmy się tym razem dopasować. Dlatego za każdym razem, gdy widziałyśmy ładny kostium dla dzieci, pokazywałam Elvie, żeby sprawdzić, czy jej się podoba.
Minęliśmy kilka opcji. Sowa z mnóstwem piór. Mała foka z perłowo-białym futerkiem. Kameleon z mieniącą się tkaniną, która zmieniała kolory w zależności od oświetlenia.