Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 216

Czułam, że moja głowa eksploduje, a kolana uginają się pode mną. Ale mimo to nie mogłam oderwać się od przenikliwego spojrzenia mężczyzny. Odsunęłam się od niego o krok i poczułam, że moje oczy zaczynają łzawić. Nie było mowy, żeby miał do mnie jakieś uczucia.

„Mylisz się... Nie możesz mnie kochać, jasne? Po prostu nie jestem...”

„Po prostu nie jesteś czym? Przepraszam, ale nie możesz powiedzieć, kogo mogę, a kogo nie mogę kochać! Nawet jeśli tą osobą jesteś ty...” Stał przy mnie, nie przerywając kontaktu wzrokowego, upewniając się, że zrozumiałam wszystko, co do mnie mówił. „Ty, Dylan, jesteś najbardziej upartą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałam. Jesteś dumny i nie szanujesz mnie, masz najpoważniejszy przypadek wymiotowania słowami, jaki kiedykolwiek poznałam, i poważnie brakuje ci samozachowania...” A oto ja, myśląca, że zamierza powiedzieć mi dobre rzeczy o mnie, zamiast tego po prostu mnie zaczepia. „A jednak walczysz ze wszystkich sił, bez względu na konsekwencje, zawsze wystawiasz się na niebezpieczeństwo, by chronić ludzi, na których ci zależy, zyskałaś szacunek całego świata, w tym mnie, nie boisz się stawić czoła tym, którzy próbują cię zniszczyć, przyjęłaś wszystko, co kiedykolwiek na ciebie rzucono i odbiłaś się jeszcze silniejsza niż wcześniej, nie wspominając o tobie...” Podszedł do mnie i ujął moje policzki w dłonie, jego oddech musnął moją twarz, gdy powoli się do mnie pochylił. „Nie wspominając o tym, że jesteś najpiękniejszą dziewczyną, jaką moje oczy kiedykolwiek widziały”. Gdy tylko jego usta zetknęły się z moimi, mój umysł stał się pusty.

تم النسخ بنجاح!