Rozdział 181
„W każdym razie...” Lekarz chrząknął i szybko zaczął przeglądać swoje notatki na jej temat raz jeszcze. „Ponieważ jesteś zasadniczo całkowicie wyleczona, nie ma wiele, w czym mógłbym pomóc fizycznie”. Szybko zaczął bazgrać w swoich notatkach, zanim ponownie spojrzał na Dylana. „Mogę przepisać ci witaminy do codziennego przyjmowania, co mam nadzieję pomoże ci nieco uregulować twoje potrzeby, i dam ci tabletki nasenne, sugeruję, żebyś wzięła jedną dziś wieczorem, wyglądasz na wyczerpaną, więc weź je, aby pomóc sobie dobrze spać w nocy”.
„Czy mogę już iść?” Lekarka skinęła głową i westchnęła, wstając z łóżka.
„Wasza łaskawość...” Doktor Bennet nagle przybrał bardzo poważny ton, patrząc na moją dziewczynę. „Jestem pewien, że nie muszę ci mówić, że twój poziom cukru we krwi jest ekstremalnie niski... musisz dostarczyć swojemu organizmowi odpowiednich składników odżywczych, proszę nie zapomnij zjeść”. Miał rację. Była tu już od trzech dni i wyglądała jeszcze bladziej niż wcześniej. „Dbaj o siebie”.