Rozdział 13
Dylan POV
Oczy mojej mamy rozszerzyły się, gdy zdała sobie sprawę z mojej sytuacji, a następnie szybko opuściła głowę na widok obecności Kinga, podczas gdy pozostali dwaj mężczyźni podbiegli za nim. „Ja... Eee...” moje oczy rozszerzyły się na widok tego, jak bezużyteczna była moja mama. Wiem, że nie była najsilniejszą osobą na świecie, ale myślałem, że przynajmniej będzie lepsza, niż była. Lekko przesunęła się na bok, przez co moja sylwetka wyszła zza osłony.
Korzystając z okazji, król sięgnął i mocno chwycił mnie za nadgarstek, po czym gwałtownie wciągnął mnie do swojego jędrnego ciała, przez co upuściłem torbę z rzeczami. Szybko próbowałem go odepchnąć, ale jego uścisk tylko się zacieśnił.