Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 216

Czułam, że moja głowa eksploduje, a kolana uginają się pode mną. Ale mimo to nie mogłam oderwać się od przenikliwego spojrzenia mężczyzny. Odsunęłam się od niego o krok i poczułam, że moje oczy zaczynają łzawić. Nie było mowy, żeby miał do mnie jakieś uczucia.

„Mylisz się... Nie możesz mnie kochać, jasne? Po prostu nie jestem...”

„Po prostu nie jesteś czym? Przepraszam, ale nie możesz powiedzieć, kogo mogę, a kogo nie mogę kochać! Nawet jeśli tą osobą jesteś ty...” Stał przy mnie, nie przerywając kontaktu wzrokowego, upewniając się, że zrozumiałam wszystko, co do mnie mówił. „Ty, Dylan, jesteś najbardziej upartą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałam. Jesteś dumny i nie szanujesz mnie, masz najpoważniejszy przypadek wymiotowania słowami, jaki kiedykolwiek poznałam, i poważnie brakuje ci samozachowania...” A oto ja, myśląca, że zamierza powiedzieć mi dobre rzeczy o mnie, zamiast tego po prostu mnie zaczepia. „A jednak walczysz ze wszystkich sił, bez względu na konsekwencje, zawsze wystawiasz się na niebezpieczeństwo, by chronić ludzi, na których ci zależy, zyskałaś szacunek całego świata, w tym mnie, nie boisz się stawić czoła tym, którzy próbują cię zniszczyć, przyjęłaś wszystko, co kiedykolwiek na ciebie rzucono i odbiłaś się jeszcze silniejsza niż wcześniej, nie wspominając o tobie...” Podszedł do mnie i ujął moje policzki w dłonie, jego oddech musnął moją twarz, gdy powoli się do mnie pochylił. „Nie wspominając o tym, że jesteś najpiękniejszą dziewczyną, jaką moje oczy kiedykolwiek widziały”. Gdy tylko jego usta zetknęły się z moimi, mój umysł stał się pusty.

تم النسخ بنجاح!