Rozdział 742 Śmieję się z twojej głupoty
Oczy Marlona były zimne i okrutne.
Dał Niklausowi do zrozumienia, że jeśli ośmieli się powiedzieć coś, czego nie powinien był mówić, będzie to oznaczało koniec ich braterstwa.
Niklaus kipiał ze złości. Zacisnął pięści i rzucił Scarlet głębokie, długie spojrzenie.