Rozdział 495 Nie sądzę, żeby to było w porządku.
Wygląda na to, że zaledwie kilka dni po powrocie do domu Lily poprosiła ojca, aby znów kupił jej te luksusy.
„Niestety, myślałam, że to taka dzika dziewczyna, ale okazuje się, że to nasza Maggie” – powiedziała Lily. Jej słowa były letnie i pełne kpiny.
William zmarszczył brwi. „Maggie, wejdź do środka”.