Rozdział 219 Chcesz śledztwa?
Kiedy doszedł do kawałka podpaski, nadal zachowywał się naturalnie i wcale nie czuł się niekomfortowo, ale Maggie czuła się nieswojo, a jej ręka lekko drżała, gdy spojrzała na niego.
Odłożył rzeczy na miejsce i podał torbę Maggie. „Następnym razem bądź ostrożniejsza, żeby inni znów nie rozdarli ci torby. Masz nie za dużo rzeczy, ale wciąż sporo, i nie wypada machać niektórymi rzeczami gołymi w rękach”.
Maggie: "........"