Rozdział 26 Wybieranie gigolo
Elliott szedł tak szybko, że musiałem truchtać, żeby za nim nadążyć. Kiedy weszliśmy do jadalni, podano lunch. Oprócz Coltona i Rodriga była tam również młoda rodzina składająca się z trzech osób.
Spotkałem mężczyznę i dziecko w ogrodzie przed chwilą. Kobieta wydawała się być żoną mężczyzny.
Kiedy mężczyzna mnie zobaczył, uśmiechnął się i powiedział do żony: „Kochanie, idź po zupę dla pani Crawford. To dobre dla dziecka”.