Rozdział 96 Z oczu, z serca
„ Wszystko w porządku, Andrew. Dzięki!” Tessa wyraziła swoją wdzięczność i powoli usiadła prosto na łóżku.
W tym samym czasie Gregory szybko podszedł bliżej i spojrzał na nią zaniepokojony, łzawiącymi oczami. „Czy wszystko w porządku, panno Pretty Lady? Nadal źle się czujesz?”
Tessa uśmiechnęła się i pocieszyła chłopca. „Czuję się teraz o wiele lepiej. Chociaż nadal jestem trochę oszołomiona, myślę, że to minie za chwilę. Dzięki, że pytasz, kochanie.”