Rozdział 80 Przysługa
„ Rozumiem.” Tessa skinęła głową, a następnie dodała: „Nieważne co, lepiej najpierw wyzdrowiej. O reszcie porozmawiamy później.”
Timothy skinął potulnie głową. „Okej. Dziękuję, Tessa.”
Tessa uśmiechnęła się radośnie, ale w głębi duszy poczuła lekki niepokój, więc dodała: „Ale Timothy, nie powinieneś teraz wracać do domu. Wyjedź i zamieszkaj na jakiś czas na kampusie, gdzie będzie bezpieczniej”.