Rozdział 716 Nieoczekiwany gość
Gdy uroczy wygląd Gregory'ego i jego nieśmiała postawa zaczęły zmiękczać Remusa, starszy mężczyzna ostatecznie przyjął prezent. Następnie wziął dziecko na ręce i żartobliwie zapytał: „Przyjąłem wiele prezentów od innych, więc gdzie jest twój?”
„ Mój prezent jest u taty. Chodź, tato. Zanieśmy mój prezent pradziadkowi”. Gregory z zapałem pomachał ojcu, który skinął głową i wziął prezent od asystenta, po czym wyszedł z nim do przodu. „Widzisz, pradziadku? Mój nauczyciel nauczył mnie pisać tę kaligrafię. Napisałem tu setki słów jako błogosławieństwo długiego życia dla ciebie, pradziadku”. Dziecko z dumą wręczyło swój prezent, którym był papier z rzędami kaligraficznych napisów.
Chociaż Remusowi bardzo podobał się prezent, powiedział Ianowi, żeby go oprawił i powiesił w swoim gabinecie. Następnie pozostali goście wręczali swoje prezenty starszemu mężczyźnie, aż uczta dobiegła końca. Potem Nicholas miał odejść z Gregorym śpiącym w ramionach, ale został zawołany przez Remusa. „Zabierz pana Mullera i Wandę do domu”. Zmartwiony, że wnuk znów może mu się nie podporządkować, Remus dodał: „Odprowadź ich do domu sam i zostaw swojego asystenta z dala od tego”.