Rozdział 710 Tajemny wielbiciel Tessy
W końcu osoba, która początkowo chciała klasycznej literatury, była skłonna zapłacić za książkę nie więcej niż pięć milionów, myśląc, że jest ona warta tyle, ile jest warta. Dlatego Tessa została ostatecznym nabywcą, który miał zostać nowym właścicielem klasycznej literatury.
Kiedy aukcja się skończyła, skonfrontowała się z pracownikami i odebrała nagrodę. Następnie ostrożnie ją zatrzymała i uśmiechnęła się do Scotta z wdzięcznością. „Bardzo dziękuję, że zabrałeś mnie tu dziś wieczorem. Gdyby nie ty, nadal drapałabym się po głowie, zastanawiając się, co kupić komuś na prezent urodzinowy”.
„ To nic wielkiego. Ty też mi bardzo pomogłeś, kiedy cię potrzebowałem.” Scott zareagował na Tessę łagodnym spojrzeniem, ale w głębi duszy nie podobała mu się jej uprzejmość w jego obecności, uważając ją za przesadnie uprzejmą.