Rozdział 64 Trzymanie Tessy w niewoli
Ostre przemówienie sprawiło Lauren ogromną satysfakcję.
Z drugiej strony Sophia pamiętała, jak upokorzone zostały ona i jej matka, gdy bezceremonialnie wyrzucono je z budynku Orkiestry Niebiańskiego Chóru, i była więcej niż zadowolona, widząc, że Tessa i Timothy teraz też są obrażani.
Tessa była oszołomiona. Dopiero w tym momencie zrozumiała, dlaczego Timothy został porwany przez Reinhartów; krótka przemowa Lauren bardziej ją oświeciła, niż obraziła.