Rozdział 59 Kara, na jaką zasługują
Henry potajemnie zgadzał się z tym, co powiedział Silas. Taka okazja była rzadkością w dzisiejszych czasach, a jeśli nie skorzystali z oferty Reinhart Group, zrobiłby to ktoś inny.
Trzeba przyznać, że Henry zaczynał się chwiać, ale kiedy pomyślał o tym, jak nalegał Timothy w sprawie dwudziestu milionów, w końcu pokręcił głową i powiedział: „Przykro mi, panie Reinhart, ale obawiam się, że nie mogę być jedynym, który podejmuje decyzje”.
Silas zacisnął zęby, jego oczy lekko się zwęziły. W końcu zdał sobie sprawę, że negocjacje nie prowadzą donikąd, ponieważ osobą, która wydawała rozkazy, nie był Henry, ale współtwórca oprogramowania.