Rozdział 554 Moje sny
„ Mam nadzieję, że twoje słowa się spełnią!” Uśmiech Tessy poszerzył się, gdy zobaczyła, że Mona jej kibicuje.
Dziewczyny rozmawiały jeszcze przez chwilę, zanim Mona udała się na trening. Tego wieczoru. Tessa wróciła do domu trochę później niż zwykle, ponieważ nieznacznie wydłużyła godziny treningów, więc była prawie 21:00, kiedy wróciła do domu i się odświeżyła.
Właśnie skończyła brać prysznic, gdy Nicholas zadzwonił do niej przez wideo. Jego wzrok pociemniał, gdy zobaczył dziewczynę, której policzki były wciąż zarumienione po ciepłej kąpieli. W tym momencie naprawdę żałował, że nie powiedział jej wtedy, żeby została z nim na wsi. Tęsknił za nią tak bardzo, że czuł to w kościach.