Rozdział 539 Zupełnie nowe skrzypce
Ta wiadomość była dla Tessy miłą niespodzianką. „Dziękuję, panie Louis. Przyjdę po to teraz”. Po zakończeniu rozmowy spojrzała na swoich kolegów. Przepraszam. Chyba nie będę mogła dołączyć do was na kolację”. Kiedy jej koledzy zobaczyli szeroki uśmiech na jej twarzy, nie mogli powstrzymać się od drwin.
„ Czemu wyglądasz na tak szczęśliwą? Czy twój chłopak przyjdzie?” – zapytał ktoś.
„ Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdybyś go z nami zabrał” – zasugerował ktoś inny.