Rozdział 507 Chodźmy do domu
W chwili, gdy postanowili odejść, Samuel i Eleanor kontynuowali odgrywanie roli uprzejmych gospodarzy, eskortując ich do wejścia na oddział. Zanim zdążyli wezwać taksówkę, Scott zasugerował: „Panno Hathaway, panno Tessa, dlaczego nie odeślę was obu do hotelu?”
Mówiąc to, sięgnął po kluczyki do samochodu, które odłożył. Hathaway nie odrzuciła jego miłego gestu, gdy to zobaczyła. Z drugiej strony Tessa trzymała Gregory'ego za rękę i grzecznie go odrzuciła.
Dziękuję za uprzejmą ofertę, panie Brooks, ale naprawdę nie powinnam narzucać się w kwestii gościnności. Poza tym Greg i ja mamy inne dostępne środki transportu. Skontaktowałam się już z kierowcą mojego chłopaka i za chwilę nas odbierze. Kiedy Scott to usłyszał, jego oczy zbladły z rozczarowania. Jednak wyraz jego twarzy pozostał niezmieniony. Następnie powiedział z lekkim uśmiechem: „W takim razie do zobaczenia”. „Tak, do zobaczenia”. Tessa skinęła głową. Następnie Scott odwiózł Hathaway z powrotem do jej hotelu.