Rozdział 470 Białe kłamstwo
Ian poczuł się trochę zdenerwowany, gdy usłyszał niski i chrapliwy głos Remusa. Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz widziałem Sira tak przygnębionego.
Właśnie wtedy, gdy Ian chciał powiedzieć coś, co by go pocieszyć, w jego uszach znów rozległ się głos Remusa.
„ Miała rację w jednej kwestii. Nigdy nie brałem pod uwagę myśli Nicholasa. Nawet go wcześniej odtrąciłem, a moje stosunki z Nicholasem są teraz niezwykle napięte” – powiedział Remus, myśląc o tym, co działo się w ostatnich dniach. Chociaż Nicholas przyszedł mnie odwiedzić, to było to raczej codzienne zajęcie. Co więcej, treść naszej rozmowy wydawała się kręcić wokół niczego innego, jak tylko spraw firmy.