Rozdział 269 Podobne incydenty
Oszołomiony Timothy mruknął: „Panie Tompkins? Jak to się stało?”
Spotkał ojca Henry'ego kilka razy. Pan Tompkins, uczciwy i szczery człowiek, który mało mówił, zawsze był skrupulatny w swojej pracy i był typem pracowitego pracownika w swojej firmie. Generalnie rzecz biorąc, nie popełniłby tak wielkiego błędu, który kosztowałby go pracę.
„ To również moje pytanie. Mój ojciec jest ostrożną osobą, która nie popełniła prawie żadnych błędów w swojej jednostce przez prawie trzydzieści lat. Po tym nagłym dochodzeniu mój stary zamknął się w pokoju i odmówił wyjścia.”