Rozdział 266 Obrazy Bruce'a
Timothy natychmiast spochmurniał, gdy to usłyszał, ale on różnił się od Bruce'a; zawsze był uprzejmy wobec innych i prawie nigdy nie powiedział niczego groźnego czy sarkastycznego.
Teraz, słysząc to wszystko, nie wiedział, jak zareagować, a chichoty wokół niego stały się coraz głośniejsze.
„ Bruce, ten mól książkowy z twojej klasy to nic. Czy on w ogóle potrafi mówić?”