Rozdział 254 Proszę, oszczędź mnie
Ponieważ otrzymali pieniądze od rodziny Reinhart, bez względu na to, jak arogancka i dominująca była Sophia, rodzina Reinhart była ich pracodawcami. W przypadku tych ochroniarzy upokarzające było dla pracodawcy, że został ranny, a oni nie mogliby kontynuować pracy w tej branży, gdyby tak się działo.
Gdy Sophia odzyskała równowagę, strząsnęła rękę ochroniarza i zaklęła cicho: „Idioci, to prezydent Sawyer. Jak śmiesz go otaczać!”
Kilku ochroniarzy wymieniło spojrzenia. To ona wcześniej strofowała Nicholasa, a ta, która została pobita, to ona. Czy źle zrobili, ratując ją?