Rozdział 24. Plan działania Ginghamów
„W porządku, prezydencie Sawyerze.” Edward przystąpił do wykonania rozkazów i załadował bagaże na bagażnik samochodu, którym przyjechali na lotnisko.
W tym samym czasie twarz Yany zmieniła się, ukazując wyraz, który wyraźnie wskazywał, że czuje się niekomfortowo z tym, co się wydarzyło. W międzyczasie oczy Roselle również rozbłysły złowieszczo na krótko przed tym, jak jej spojrzenie stało się normalne.
Mimo to Nicholas zachowywał się tak, jakby niczego nie zauważył i powiedział matce i córce, żeby poszły bez niego. „Pani Gingham i panno Gingham, mam coś do załatwienia później, więc poproszę lokaja, żeby odprowadził was z powrotem do rezydencji. A co do kolacji wieczorem, będę tam”.