Rozdział 194 Dziecinny argument
Słysząc to, Bruce wybuchnął głośnym śmiechem, a otaczające go bogate dzieciaki spojrzały na Timothy'ego jak na małpę, a w ich oczach malowała się pogarda.
„ Bruce, powiedział, że ci pomoże, jeśli naprawdę będziesz tego potrzebował!”* zażartował jeden z nich.
Wyciągając rękę, Bruce lekko uderzył Timothy'ego w twarz i wyśmiał go. „Mówię, czy jesteś pijany, Timothy? Pomagasz mi? Czy śnisz tutaj? Czy próbujesz wyczarować jakiś wymyślny żart?”